Cieszył się, że napisała jeszcze wieczorem.
Mógł spokojnie przeczytać teraz z samego rana, zanim współpracownicy zajęli swoje miejsca przy biurkach. Siedział w pokoju
z innymi, a przecież wiadomo, ciekawość ludzka nie zna granic. Napisał trochę bezładną odpowiedź o tym, że lubi wędkowanie, wąchania kwiatków i góry,
w których zawsze przeżywał coś dziwnego, a nawet magicznego.W ciągu ostatnich kilku lat nie był w górach, więc zdecydowanie tęsknił za nimi. Zaliczył także nieźle Karkonosze, Bieszczady, Pieniny oraz Góry Stołowe. Trochę Tatry po polskiej stronie, ale tych miał niedosyt. Niestety gnębiąca go od lat nadwaga i właściwe dla wieku przypadłości kardiologiczne nie dawały wielkich widoków, że to się zmieni. Przez moment wyobraził sobie, że siedzi z atrakcyjną kobietą przy lampce wina w góralskim pensjonacie. Ona otulona jeszcze nie jego ramionami, a jedynie wełnianym szalem ... wiatr gwiżdże za oknem. Tęsknił za rozmarzonymi, wpatrzonymi w niego oczami oraz za obietnicą, którą kryją oczy zakochanej kobiety.Tak bardzo pragnął tej szczególnej kobiecej delikatności i subtelności. Tylko z pozoru był bardzo, twardo stąpającym po ziemi mężczyzną. Miał duszę romantyka, choć z zawstydzeniem skrywał ją skrzętnie przed światem. Brzęczyk telefonu wyrwał go z tych myśli. Tak, trzeba tymczasem wracać na ziemię i do pracy. Odebrał służbową rozmowę, by przyjąć nowe zlecenie. Zapowiadał się długi i ciężki dzień, ale nawiązany z Anną kontakt mailowy sprawiał, że poczuł się jakoś inaczej i wyraźnie lepiej. Wiedział, że zadzwoni do niej zaraz po pracy. Już teraz czekał niecierpliwie, aby usłyszeć głos Ann, przesłać jej pozdrowienia wraz z narastającą w nim sympatią.
Mógł spokojnie przeczytać teraz z samego rana, zanim współpracownicy zajęli swoje miejsca przy biurkach. Siedział w pokoju
z innymi, a przecież wiadomo, ciekawość ludzka nie zna granic. Napisał trochę bezładną odpowiedź o tym, że lubi wędkowanie, wąchania kwiatków i góry,
w których zawsze przeżywał coś dziwnego, a nawet magicznego.W ciągu ostatnich kilku lat nie był w górach, więc zdecydowanie tęsknił za nimi. Zaliczył także nieźle Karkonosze, Bieszczady, Pieniny oraz Góry Stołowe. Trochę Tatry po polskiej stronie, ale tych miał niedosyt. Niestety gnębiąca go od lat nadwaga i właściwe dla wieku przypadłości kardiologiczne nie dawały wielkich widoków, że to się zmieni. Przez moment wyobraził sobie, że siedzi z atrakcyjną kobietą przy lampce wina w góralskim pensjonacie. Ona otulona jeszcze nie jego ramionami, a jedynie wełnianym szalem ... wiatr gwiżdże za oknem. Tęsknił za rozmarzonymi, wpatrzonymi w niego oczami oraz za obietnicą, którą kryją oczy zakochanej kobiety.Tak bardzo pragnął tej szczególnej kobiecej delikatności i subtelności. Tylko z pozoru był bardzo, twardo stąpającym po ziemi mężczyzną. Miał duszę romantyka, choć z zawstydzeniem skrywał ją skrzętnie przed światem. Brzęczyk telefonu wyrwał go z tych myśli. Tak, trzeba tymczasem wracać na ziemię i do pracy. Odebrał służbową rozmowę, by przyjąć nowe zlecenie. Zapowiadał się długi i ciężki dzień, ale nawiązany z Anną kontakt mailowy sprawiał, że poczuł się jakoś inaczej i wyraźnie lepiej. Wiedział, że zadzwoni do niej zaraz po pracy. Już teraz czekał niecierpliwie, aby usłyszeć głos Ann, przesłać jej pozdrowienia wraz z narastającą w nim sympatią.
"Tęsknił za rozmarzonymi, wpatrzonymi w niego oczami oraz za obietnicą, którą kryją oczy zakochanej kobiety.Tak bardzo pragnął tej szczególnej kobiecej delikatności i subtelności." Ten fragment wskazuje na to, że to nie była miłość do człowieka, tylko uczucie, którego kiedyś doświadczył w niewystarczającej ilości i które domagało się spełnienia. Randka w ciemno,czy portale randkowe wykluczają związek oparty na uczuciu, na miłości do konkretnej osoby, tylko realizują potrzeby danej jednostki, wyjątkowo egoistyczne i konsumpcyjne podejście do milosci
OdpowiedzUsuń